Policz w myślach ile razy w tym roku obiecałaś/obiecałeś sobie zmianę nawyków, nowy etap życia, usuniecie stresu. Dużo? Często mówimy sobie, że aby zacząć nowy etap należy się najpierw uspokoić, wyciszyć. W spokojnym, zrelaksowanym umyśle myśli uporządkują się same pokazując Ci dalszą drogę. Może mantra?
We wszechświecie wszystko jest wibracją. Na samym początku było słowo, czyli dźwięk. Najbardziej znane OM jest pierwszą wibracją wszechświata, z której powstała materia. Nauka potwierdza, że wszystko jest wibracją energii, cząsteczki z których składa się przedmiot czy tkanka są cały czas w drżeniu… Nawet statyczne przedmioty taką mają. Kamień według nas jest statyczny, ale wibruje nieustannie…
Składasz się z myśli, uczuć i emocji, czyli TWOJEJ WIBRACJI, TWOJEJ ENERGII. Jeśli jesteś osobą świadomą, to kontrolujesz myśli, uczucia i emocje – swoje wibracje, swoją energię. Jeśli nie rozwinęłaś jeszcze w sobie samoświadomości, to jesteś zbieraniną wszystkiego tego, co spotyka Cię na co dzień. Im więcej w tym wtedy tych smutnych czy nerwowych elementów, tym bardziej Ty jesteś zdenerwowana/y czy smutna/y.
Nasz umysł świadomy znamy z nauki. Zarówno jak pasjonaci medytacji, jogini jak i naukowcy stwierdzają, że jedynymi znanymi sposobami głębokiego dotarcia do obszarów umysłu podświadomego i nieświadomego jest praktyka jogi i medytacja. A poznanie tych obszarów jest niezbędne dla poznania siebie i lepszego samopoczucia. Także dla lepszych efektów śpiewania mantr. Za pośrednictwem medytacji, w tym śpiewania mantr docieramy do naszej podświadomości i nieświadomości. Nasz umysł świadomy może tworzyć i akceptować afirmacje, które będą sabotowane przez umysł podświadomy i nieświadomy. Wtedy należy sięgnąć głębiej, pomogą w tym mantry.
W naszym ciele i umyśle ukrywa się wiele blokad, które mogą prowadzić do wielu problemów, zdrowotnych i umysłowych. Na przykład część z nas walczy ze zwykłym lenistwem. Czasem w głowie odzywa się sabotażysta, który zachęca, by nie ruszać się z kanapy, wziąć wolne chociaż nic nam nie dolega (zwłaszcza w poniedziałek), poprawić sobie nastrój winkiem. To nam nie służy, a jednak nie mamy w sobie motywacji, aby się zmienić. Transformacja od kanapowego opoja w świadomą i szczęśliwszą osobę może się odbyć właśnie za pośrednictwem mantr.
Słowo man oznacza „umysł” lub „myśleć”, a trai „wznosić” lub „chronić”. Można więc rozumieć, że słowo mantra oznacza albo myśl, która nas chroni, wznosi ponad materialny wymiar, albo też wznoszenie umysłu na wyższy poziom. W uproszczeniu mantry to formuły sylab, które wypowiadane w określony sposób, śpiewnie i przeciągle tworzą wibrację. Mantra to podnoszenie wibracji umysłu świadomego, podświadomego i nieświadomego.
Nasza kultura wpaja nam, ze śpiewać powinny jedynie osoby w tym kierunku uzdolnione. Przy mantrach nie ma to znaczenia, gdyż medytacja i mantry są powiązane z wyzbyciem się popisywania i oceniania.
Podczas śpiewu wibracje dźwięków są odczuwane w całym ciele. Rezonując, poruszają kanały energetyczne, które poprzez wewnętrzną stymulację odblokowują się i harmonizują. Nawet początkujący odczuwają silne wibracje mantr. Odczuwalne efekty można poczuć od razu, co nie oznacza, że jeśli przystępujesz do śpiewania mantr z konkretną intencją, to zostanie ona błyskawicznie „załatwiona”. Medytacja to nie hipermarket.
Pojawienie się wyjątkowej irytacji podczas śpiewania mantr (rzadko, ale się zdarza) jest zwykle oznaką energetycznego „zanieczyszczenia”. Skoro pozytywne wibracje budzą złość oznacza to jedynie, że jesteśmy od nich bardzo oddaleni. Ważne jest przygotowanie pomieszczenia:
Możesz nawet wyznaczyć w swoim domu stale miejsce do tego celu np. sypialnię.
- Wywietrz ją przed śpiewaniem i zapal świecę.
- Usiądź (niekoniecznie w pozycji kwiatu lotosu) wystarczy że nogi nie będą skrzyżowane, a będą się stykać stopami.
- Łokcie zgięte, przy bokach.
- Dłonie w formie miseczek lub wyprostowane, skierowane ku niebu.
- Oczy zamknięte, skupienie na punkcie między oczami.
Warto nawet zacząć od słuchania mantr bądź muzyki medytacyjnej na przykład fenomenalnej Devy Premal: https://www.youtube.com/watch?v=BSmToj9VZ4s
Nie od zawsze mantry były dostępne ot, tak w sieci, na płycie czy w książce. Przez wieki były tajemnicą przeznaczoną dla wybranych grup społecznych. Teraz są powszechne.
Klasycznie mantry śpiewa się w sanskrycie, czyli języku który uważa się za martwy. Jednak mówi się o nim, że przetrwał dlatego, że dzięki swojej pierwotności jest rozumiany przez nasze DNA. Mantry można śpiewać głośno lub cicho, w każdym miejscu. Optymalnie jest jednak wybrać ciche, spokojne miejsce, aby czuć się bezpiecznie i mieć poczucie, że nikt nam nie będzie przeszkadzał. Najlepiej jest praktykować rano lub wieczorem, albo i rano i wieczorem. Rano, aby naładować się pozytywnie na cały dzień, a wieczorem, aby spokojnie spać. Optymalna pora to 20 minut przed i po zachodzie oraz przed i po wschodzie słońca.
Jesli chcesz się wyciszyć, uspokoić i otworzyć serce na nadchodzący dzień proponujemy Ra Ma Da Sa Sa Say So Hung (Hang). Jest to jedna z najstarszych, najsilniejszych i najpotężniejszych mantr. Wypowiadanie jej stymuluje przepływ energii w kanale centralnym kręgosłupa oraz w centrach duchowych, czyli czakrach. Mantra Ra Ma Da Sa dobroczynnie wpływa na pracę mózgu dlatego uspokaja emocje. Pomaga uzdrowić nie tylko choroby i dolegliwości fizyczne, ale również relacje, konflikty, pomaga przejść przez proces przebaczenia oraz różne trudne chwile. Jest skuteczna podczas chorób, a także podczas spadków energii, pogorszenia nastroju, uczucia niewyjaśnionego lęku, zmartwień i strachu. Daje silne poczucie spokoju. Równoważy i balansuje.
Tłumaczenie słów tej mantry nie ma większego znaczenia, ale z pewnością Was zaciekawi:
RA – Słońce
MA -Księżyc
DA – Odbiorca
SA – Całość
SA – Całość
SAY – Duch, Energia
SO – Manifestacja
Hung – Doświadczenie nieskończoności i prawdy
Ra Ma Da Sa powinno być śpiewane na jednym kompletnym wydechu. Sa Say So Hung na drugim. Na początku wystarczy 11 minut. To niewiele, prawda? Całość należy śpiewać dość potężnie. Mocno, z głębi siebie, ale nie hałaśliwie.
Można ją odtwarzać na przykład w ukochanym salonie dla oczyszczenia jej ze złej energii. Śpiewana rano równocześnie podłącza do wysokiej energii jak i wycisza. Wieczorem, po zachodzie słońca – balansuje i uspokaja przed snem. Mantra ta równoważy lewą i prawą półkulę mózgu, aby obudzić neutralny, spokojny umysł. Poprzez działanie na przysadkę mózgową, aktywizuje układ nerwowy, mięśniowy oraz komórki w procesie przepływu krwi. W połączeniu wszystko to tworzy wibracje uzdrowienia i proces odbudowy szeroko pojętego zdrowia.
Po zakończeniu śpiewania pamiętaj o chwili ciszy i skupienia. Jeśli nosisz w sobie szczególną intencję, jest to chwila kiedy w szczególności możesz się skupić na tym aby skierować swoją energię w kierunku tej intencji. Może nią być na przykład ukochana osoba.
Jesteśmy określoną wibracją, która jest składową naszych myśli, uczuć i wcześniejszych przeżyć. Aby zmienić tę wibrację, potrzebujemy wprowadzić inną, rozwijającą. Dokonujemy tego przez świadomy wybór myśli z poziomu umysłu. Wpływamy na nie także przez energię wibracji mantr. Jako wibracja cały czas się zmieniamy, dlatego potrzebujemy stałej praktyki, codziennie.
Tekst – Magdalena Tatar