„Każda sesja, to moje spełnione marzenie” – wywiad z fotografką Weroniką Markiewicz.

 
Swoją pasję odkryła nie tak dawno, ale oddała się jej bez reszty. Uśmiechnięta, konkretna i co najważniejsze, wie czego chce. Pracowita,  skrupulatna i pomimo młodego wieku mnoży Swoje sukcesy. Dzięki własnemu studiu fotograficznemu realizuje się, w fotografii kreacyjnej i biznesowej. Niedługo spełni się jeszcze jedno marzenie o własnej wystawie fotograficznej. Wie o tym, że w świecie kultury obrazkowej fotografia odgrywa niebagatelną rolę. Przestawiam Wam Weronikę Markiewicz, która wierzy, że marzenia się spełniają, ale tylko wtedy, gdy je podpieramy ciężką pracą. 
 
Weronika Markiewicz

Dorota Pawelec: Kiedy odkryłaś, że Twoją pasją jest fotografowanie ?

Weronika Markiewicz: Od wczesnych lat dzieciństwa  moje zainteresowania szły w kierunku plastyki, natomiast swoją pasję odkryłam dosyć niedawno, bo na pierwszym roku studiów. Wówczas zaczęły być coraz bardziej powszechne małe aparaty cyfrowe. Dostałam taki aparat na urodziny. Zaczęłam się nim bawić, robić zdjęcia i coraz bardziej mnie to wciągało.Studiowałam, wówczas Socjologięna Kulu, gdzie dowiedziałam się o fotograficznej organizacji studenckiejTerra, w której rozpoczęłam działalność. Z sentymentem wspominam tamten okres, ponieważ wiele się wtedy nauczyłam i nawiązałam fantastyczne znajomości. Przyszła pora na zakup lustrzanki cyfrowej i pierwsze próby fotografowania z lampą studyjną. Już wtedy w mojej głowie zaczęły pojawiać się pomysły na dalszy rozwój. Zaczęłam organizowaćpierwsze sesje, nawiązałam kontakty z wizażystą, modelkami i krok po kroku realizowałam się w fotografowaniu.

 

fot. Weronika Markiewicz

Jaka fotografia najbardziej Cię  fascynuje?
Zdecydowanie kreacyjna, gdzie fotograf ma wpływ na każdy element, tego co pojawi się na zdjęciu. Nie do końca satysfakcjonuje mnie reportaż,fotografowanie rzeczy i sytuacji zastanych. Lubię coś od początku do końca wykreować, a potem zrealizować. Aby dalej rozwijać swoją pasję poszłam na studia na kierunek Fotografia na Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu, specjalizującej się właśnie w fotografii kreacyjnej.Zamiłowanie do tego rodzaju fotografii bardzo pomaga mi na drodze zawodowej.
Czy to są głównie reklamy i sesje ?
Tak, ale też, wnętrza, martwa natura, gdzie sama kreuję i tworzę. Bardzo często porównuję fotografię kreacyjną, do białej kartki, gdzie od początku do końca decyduję o tym, co na niej narysuję. Lubię mieć wpływ na wybór modelek, modeli, wizażystów, rekwizyty, miejsc itd.
fot. Weronika Markiewicz
 
Myślę, że jest to bardzo pomocne, bo my sami nie zawsze  mamy pomysł na własną sesję zdjęciową.
Moimi klientkami są często młode dziewczyny, modelki, które dopiero budują swoje portfolio. Potrzebują one,  pomysłu na ciekawą fotografię a moim zadaniem jest sprostać ich potrzebom.
Czy trudno jest wydobywać z ludzi charakterystyczne i ciekawe cechy, które można pokazać na zdjęciu ?
Często słyszę zdanie : Oj jaka ja jestem nie fotogeniczna…. Całkowicie się z tym nie zgadzam, bo każdy z nas, ma w sobie coś ciekawego, co warto podkreślić. Nie ma według mnie osób, które nie miały by w sobie czegośinteresującego. Może to być zarówno osobowość  jak i wygląd spojrzenie, energia,uśmiech, włosy czy zgrabna sylwetka. Nie ma osób niefotogenicznych, bo każdy ma jakieś atuty, które warto pokazać.
 

fot. Weronika Markiewicz
Co sadzisz o zdjęciach nadmiernie wyretuszowanych  ?
Retusz fotografii jest niezbędny i tak naprawdę nie jest czym nowym. Już 100 lat temu dokonywano retuszu na kliszy. Współcześnie Photoshop to program, który daje niesamowite możliwości i warto z nich korzystać. Retusz jest obowiązkowy zwłaszcza w fotografii komercyjnej. Ja w swojej pracy staram się używać Photoshopa tak, aby za nadto nie zmieniać rzeczywistości – każdy model/modelka jest wciąż do siebie podobny. A zjawisko nadmiernie upiększanych zdjęć w przestrzeni publicznej podyktowane jest tym co chcą widzieć ich odbiorcy, klienci, to kwestie marketingu, reklamy itd.
Czy pamiętasz swoje pierwsze komercyjne zdjęcia ?
Tak naprawdęto nie pamiętam,które zlecenie było moim debiutem. Na pewno jedną z pierwszych firm, z którymi podjęłam współpracę tofirma Aromanti  oraz Luxury House, którzy są moimi klientami do dziś.
 
fot. Weronika Markiewicz
 
Czym się inspirujesz i co Cię pobudza kreatywnie ?
Na każdym kroku coś mnie inspiruje. Czasami idę ulicą i widzę coś fascynującego w ludziach, architekturze, może to być nawet jakiś szczegół, detal, sytuacja. Nowe miejsca są dla mnie niesamowicie ciekawe, już nie wspomnę o galeriach, książkach czy filmach. Obecnie takim kopniakiem inspiracyjnym i motywacyjnym są dla mnie studia w Poznaniu. Rozmowy z wykładowcami, kolegami z roku to dla mnie ogromna inspiracja. Zawsze jest to ogromna burza mózgów na wszelkie tematy związane z fotografią i nie tylko.
Jacy ludzie są dla Ciebie kopalnią inspiracji?
 Uwielbiam ludzi z pasją. Każdy może się okazać taką osobą, ponieważ wszyscy jesteśmy jedyni i niepowtarzalni.
Ile talentu, a ile ciężkiej pracy trzeba ze sobą zabrać na drogę do sukcesu ?
Bardzo lubię czytać biografie znanych ludzi i jedno zdanie często się przewija przez ich życiorysy 5 procent talentu a 95 procent ciężkiej pracy.” Całkowicie się z tym zgadzam, że są to właściwe proporcje, dzięki którym osiągamy nasze cele. Ja lubię się rozwijać, kształcić i inwestować w siebie to daje konkretne efekty. Praktyka  jest niezmiernie ważna. Istotne jest poszukiwanie pomysłów i konsekwentne robienie zdjęć.
 
fot. Weronika Markiewicz
 
Co w fotografowaniu daje Ci najwięcej szczęścia ?
To,  mogę zrealizować coś, co urodzi się w mojej głowie. W jakimś stopniu każda sesja to jest moje małe spełnione marzenie. Zamysł powstaje w wyobraźni, a potem oglądam go fizycznie na monitorze czy na papierze. Czuję wtedy, niewyobrażalną radość i to dla mnie jedna z bardziej magicznych chwil dla których warto robić zdjęcia.
Jakie są idealne warunki do stworzenia ciekawej sesji fotograficznej ?
Bardzo ważna jest relacja jaka tworzy sięmiędzy fotografem a modelką. To,że jestem kobietą w tym zawodzie jest bardzo pomocne –łatwiej jest mi dotrzeć do dziewczyn, które są na sesji pierwszy raz i sązestresowane nową dla nich sytuacją. Dbam o to, żeby każdy dobrze się czułpodczas sesji i wspominał ją później bardzo pozytywnie.
Co byś powiedziała osobie, która chce zostać fotografem ?
Aby szukała ciekawych dla siebie tematów do sfotografowania i robiła, robiła i jeszcze raz robiła zdjęcia. Nawet jeśli początkowo efekty nas nie zadowalają, to z czasem będą one coraz bardziej satysfakcjonujące. Polecam oglądać wystawy, czytać artykuły i książki na temat fotografii. Rozmowy i wymiana doświadczeń z innymi fotografami też są nieocenione, bo często dzieje się tak, że w stosunku do swoich prac zatracamy obiektywizm. Rozmawiając z innymi ludźmi, pytając ich o ocenę możemy dowiedzieć się jak oni odbierając nasze prace, co w niej dostrzegają.
Mnie ostatnio bardzo fascynuje fotografia analogowa i praca w ciemni. Muszę przyznać, że  gdybym mogła przestawićetapy swojej edukacji fotograficznej to bardzo chętnie, zaczęłabym przygodę z fotografią właśnie od analoga. Uczy to na pewno szacunku do zdjęć. Musimy mocno się zastanawiać, zanim naciśniemy spust migawki. Wg mnie takie umiejętności bardzo procentują w fotografii cyfrowej, ponieważ często zdarza się, że ludzie mając aparaty cyfrowe pstrykają zdjęcia bez zastanowienia w ilości hurtowej, zamiast zastanowić się nad tematem, treścią kompozycją i kadrem
 
fot. Weronika Markiewicz
 
Sposób na ciekawą fotografię to…
Ilu jest fotografów tyle spojrzeń a w konsekwencji samych zdjęć. Ta sama osoba w tych samych warunkach będzie różnie sfotografowana przez kilku fotografów. Oczywiście trzeba zn pewne zasady techniczne dotyczące ustawienia czasu, przesłony, czułości, kompozycji, natomiast nie ma jednego przepisu na udaną fotografię, bo to zależy od samego fotografa, od jego przeżyć, doświadczeń, uczuć wrażliwości, sposobu patrzenia na świat.


fot. Weronika Markiewicz
 
Co wychwytujesz  fotografując kobiety ?
Zmysłowość, delikatność, sexapil. Kobiety są bardzo zmienne i to stanowi ciekawy temat na różnorodne sesje.
 
Plany zawodowe na najbliższy rok ?
Sprawą priorytetowa są moje studia w Poznaniu. Za rok chciałabym obronić dyplom, a nieco wcześniej mam w planach wystawę autorską w Lublinie. Chcę rozwijać się jako fotograf komercyjny, a w swojej ofercie promowaćfotografię biznesową. Każdy z nas posiada różnego rodzaju konta, profile na portalach społecznościowych. Umieszczamy tam swoje zdjęcia, które są jednocześnie naszą wizytówką, bardzo często też zawodową. Warto wówczas zainwestować w zdjęcia, aby tworzyć swój atrakcyjny wizerunek w Internecie. XXI wiek, to wiek obrazu i warto mieć tego świadomość.
 
fot. Weronika Markiewicz
 Marzenie artystyczne na ciekawą sesję fotograficzną?
Już jest realizowane, efektem końcowym będzie wystawa autorska więc na razie nie będę zdradzać  szczegółów.
 
 
Weronika Markiewicz
 
 
 Jestem ciekawa Twojej wystawy, czekam zatem z niecierpliwością!  Dziękuję za inspirującą rozmowę, a Tobie życzę dalszych sukcesów.
Weronika Markiewicz- fotograf http://www.markiewiczstudio.com/
Dorota Pawelec – dziennikarka
 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.