Psychobiotyki – jesień to ogromne wyzwanie dla organizmu

Jesienią zamknięci w swetrach kokonach zmieniamy gwałtownie nawyki ubioru i żywienia. Tu tkwi niebezpieczeństwo. Dla dobrego samopoczucia niezbędna jest pewność tego, że nie zachorujemy – odporność! I nie chodzi tu tylko o katar. Czy wiecie, że ta nagła zmiana z diety owocowo-warzywnej na tłuszczowo-mięsną oraz spadek temperatury mogą prowadzić do depresji? Odpowiedzią są psychobiotyki.

Psychobiotyki? W piśmie Psychiatria Biologiczna Ted Dinan i John Cryan nazwali psychobiotykami bakterie, które działają na drodze jelita-mózg i dzięki nim wydziela się więcej hormonów, w tym szczęścia.

photo-1445783426434-670f9b34e183

Co zmienia się jesienią? Zamiast słonecznej pogody mamy zimny wiatr i deszcz, zamiast owoców i sałatek – kotleta z ziemniakami, nawet nasza aktywność się zmienia, bo chcemy szybko wrócić do domu. W takich warunkach inaczej odczuwamy nawet… stres. W efekcie zaburza się nasza flora jelitowa w przewodzie pokarmowym. To z kolei prowadzi nawet do objawów depresji. Licznie stosowane suplementy diety i leki także osłabiają nasz układ odpornościowy. W efekcie nawet jeśli wydaje się nam, że zadbaliśmy o odporność – jest źle. Niestety. Toksyny, szkodliwe substancje i złe bakterie mają otwartą drogę do naszego ciała.

Skąd te wnioski? Jelita często określa się mianem „drugiego mózgu”. Badania prowadzone w California Institute of Technology w Pasadenie oraz w University College Cork w Irlandii wykazały, że pożyteczne bakterie, żyjące w naszym układzie pokarmowym, wytwarzają substancje odpowiedzialne także za nasz nastrój. Badania wykazały, że myszy cierpiące na zaburzenia lękowe i depresję (lub ogólne zaburzenia nastrojów) mają inną florę bakteryjną niż zdrowe. W ten sposób natknęli się na nowe właściwości znanych probiotyków. Wyselekcjonowano pożyteczne bakterie jelitowe obecne we florze jelitowej organizmów bez zaburzeń, które zmieniają ekspresję pewnych receptorów w mózgu za pośrednictwem układu odpornościowego oraz nerwu błędnego – łącznika pomiędzy naszymi jelitami, a naszym mózgiem. Stąd już niedaleka droga do tego, że mogą okazać się pomocne w leczeniu chorób psychicznych, takich jak depresja, autyzm czy stany lękowe.

photo-1445887374063-34abd495852c

Co można zrobić? Przede wszystkim unikać stresu i wspomnianych gwałtownych zmian. Odpowiednia dieta nawet w chłodne dni również jest wskazana dla naszej odporności i dobrego samopoczucia. Dobre szczepy bakterii znajdują się głównie w produktach mlecznych, takich jak kefir, jogurt, maślanka, ale też kiszonkach: ogórkach i kapuście.

http://www.hellozdrowie.pl/blog-psychobiotyki-bakterie-dla-mozgu

https://fitoterapeuta.wordpress.com/2014/02/10/leczenie-depresji-naturalna-terapia-biologiczna-psychobiotyki-cz-4-2/

http://oczymlekarze.pl/raporty/1701-demencja/1706-otepienie-umyslu

http://apc.ucc.ie/ted_dinan/

 

5 thoughts on “Psychobiotyki – jesień to ogromne wyzwanie dla organizmu

  1. Bardzo ciekawy artykuł, nie słyszałam wcześniej określenia „psychobiotyki”, ale o powiązaniach pomiędzy naszą dietą, a stanem psychiki – już tak. To zresztą bardzo ciekawe zagadnienie do rozważenia, szczególnie w czasie jesiennych wieczorów 😉

  2. Zawsze jesienią moje samopoczucie się pogarsza. Mam mniej siły i chęci do działania a spać mogłabym całymi dniami. Zawsze zastawialam się jak to zmienić, może psychobiotyki to dobre rozwiązanie. Dzięki za podpowiedź 🙂

  3. Ciekawy wpis 🙂 Myślę, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy jak ważna jest dieta i dbanie o nasze jelita, jaki ma to wpływ na nasze samopoczucie. Sama stosowałam probiotykoterapię i oprócz naturalnych probiotyków znajdujących się w pożywieniu mogę polecić Vivomixx i produkty JoyDay 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.